Witam wszystkich!!!
Oglądając na innych blogach łabędzie origami nabrałam ochoty aby też tego spróbować.
Nareszcie nadarzyła się okazja bo znajoma poprosiła o coś na ślub.
Patrząc na zdjęcia wydawało się to łatwe, no jednak było inaczej.
Najpierw składałam moduły :) no jakoś to szło :) Ale ta ilość!!! Masakra! :)))
Ok. 500 na jednego. Ale się udało. :)))
A potem było składanie :)
Pierwszego złożyłam za czwartym razem bo ciągle coś było źle :)))
Wytrwałam i tak prezentuje się numer 1 :))) :
Oglądając na innych blogach łabędzie origami nabrałam ochoty aby też tego spróbować.
Nareszcie nadarzyła się okazja bo znajoma poprosiła o coś na ślub.
Patrząc na zdjęcia wydawało się to łatwe, no jednak było inaczej.
Najpierw składałam moduły :) no jakoś to szło :) Ale ta ilość!!! Masakra! :)))
Ok. 500 na jednego. Ale się udało. :)))
A potem było składanie :)
Pierwszego złożyłam za czwartym razem bo ciągle coś było źle :)))
Wytrwałam i tak prezentuje się numer 1 :))) :
Przy drugim było już łatwiej i szybciej :) Więc są już dwa :))) :
A że z papieru i latać nie umieją to dostały kosz z papierowej wikliny:
i dookoła róże z krepy :))) :
Dziękuję Ani oraz wszystkim którzy odwiedzają mnie oraz za tak miłe komentarze które jak widać motywują do działania:)))
DZIĘKUJĘ!!! I miłej nocki życzę!!! :)))
Oszalam! Nie dosyc ze kosz piekny z papierowej wikliny to jeszcze labedzie z origami! Nie ogarniam tego wiec podziwiam i chyle czola! A jak przeczytalam o tych 500-set modulach to juz wogole sobie tego nie wyobrazam! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo jest po prostu cudne!!! Podziwiam za cierpliwość i talent:) Efekt niesamowity:)
OdpowiedzUsuńefekt jest super :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne łabędzie,koszyk rownież,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiekne,bardzo czasochlonne widac,mnostwo pracy w to wlozylas,ale efekt koncowy niesamowity :)) Piekne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo!!! :)))
OdpowiedzUsuńJa tez dolaczam do tych zachwytow, rewelacyjnie to wyglada!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Renia.
świetne są, napracowałaś się, nie ma co :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe:))Ale się musiałaś napracować. Warto było:)))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości!!! Aż tyle elementów! Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńObłędne są te łabędzie. Podziwiam wytrwałość :D
OdpowiedzUsuńJa się mogę pochwalić, że zrobiłam już trzy takie kosze z łabędziami. Ostatnio młoda para która je dostała była zachwycona...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga ;)